Aktualności

Kampus Wielicki tętni życiem od wczesnych godzin porannych do późnej nocy. Obok szkół prowadzona jest w nim szeroka działalność edukacyjna, kulturalna i sportowa, którą zaprezentowano podczas Dnia Otwartego. Impreza zorganizowana po raz pierwszy spotkała się z dużym zainteresowaniem mieszkańców. Obiekt odwiedziło w tym dniu kilkaset osób.

Reklama obok stojącej przy wejściu „elki” przekonywała o skutecznej nauce jazdy ze szkołą Driver, która prowadzi zajęcia teoretyczne w kampusie. Jednak prawdziwy zawrót głowy czekał na gości w holu. Swoje zajęcia rekomendowała tam Miss Fit, tuż obok z „krzesłem fakira” oraz innymi przyrządami naukowymi stała Kuźnia Wiedzy, nieco dalej pokazowy trening prowadzili zawodnicy Szkółki Tenisa. Za nimi było malowanie twarzy, tłumnie oblegane cały czas przez najmłodszych. Dużym zainteresowaniem cieszyła się „walka robotów”, którymi chętnie bawiły się zarówno dzieci, jak i dorośli. Z sąsiedniej auli dobiegały dźwięki gitary, na której koncertował Damian Hamowski, najlepiej zapowiadający się gitarzysta tegorocznej edycji Festiwalu Bluesa nad Bobrem. Po nim na estradzie pojawił się klaun Feliks w widowisku naukowym przygotowanym przez Kuźnię Wiedzy. Feliks wspólnie z profesorami Kamilą i Jakubem wyjaśniali zjawiska z zakresu fizyki i chemii. Była to nauka przez zabawę, w której nie było czasu na nudę. Po jego zakończeniu miała miejsce projekcja filmu. Kolejnym punktem wędrówki po kampusie była hala sportowa, a w niej otwarty trening badmintona, siatkówki i koszykówki. Przy tej okazji każdy mógł spróbować swoich umiejętności jazdy na rolkach. W zupełnie innym klimacie przebiegały warsztaty kulinarne prowadzone przez mistrza kucharskiego Aleksandra Wnęka. Nie brakowało chętnych na degustację serwowanych tam specjałów, co najważniejsze, przygotowanych własnoręcznie przez odwiedzających kampus gości. Działające obok Bistro kusiło zupą z zielonego groszku, faszerowaną papryką, cannelloni ze szpinakiem i łososiem, schabem po królewsku i wieloma innymi smakołykami. W strefie zabawy na boisku szkolnym stał zamek dmuchany. Dzieci grały w piłkę nożną, natomiast dorośli trenujący sztuki walki zaprezentowali podstawy samoobrony i boksu tajskiego. Wprawdzie pierwsza pomoc nie była nikomu potrzebna, co nie znaczy, że nie należy wiedzieć jak jej udzielać. Tego uczyli ratownicy Ochotniczej Grupy Medycznej. Trzeba dodać, że na poziomie -1 w Dziupli Muzycznej zespoły miały otwartą próbę. Próbę silnej woli mieli również wszyscy, którzy przechodzili obok grilla. Unoszące się z niego zapachy skutecznie kusiły do skosztowania kiełbasy czy szaszłyku. Kto był tego dnia w Kampusie Wielickim wie, że było warto. Kto nie był, powinien go koniecznie odwiedzić. BP